Długi łykend 03-06/01/2014 + update 08/01/2013

Pierwszy długi weekend roku 2014, dopisał piękną pogodą oraz przejściami.
Dwa dni wspinania przedzielone restem brzmiało całkiem sensownie aby zrobić coś trudnego.
Dzień pierwszy rozruchowo wypadł na Kruczych Skałach w Szklarskiej gdzie można było się troszkę pobawić, po tamtejszych kamykach.
Poza starociami, padła jedna nowość, absolutny klasyk "Prawy Rekin" wytrzymałościowy trawers po oblakach. Po południu pojechaliśmy za przyjaźnić się z chwytami na Żelazku.

Prawy Rekin.

Dnia drugiego cel był prosty: zrobić Lewe Żelasko.
Założenie zostało osiągnięte, bald padał wręcz seriami. Najpierw Kieć w wersji HE (7B/C), później ja i Radek, jakby tego mało Kieć uparł się i zrobił pełną linie z SD ( za czyste 7C).
To był dobry dzień!

Późno popołudniowe wstawki w "perełkę".

UPDATE!
Wczoraj (08-01-13) udało się Radkowi przejść wersje SD do Żelazka, dosłowni rzutem na taśmę ;)
Wiadomo dlaczego...jak to mówią teraz to miejsce teoretycznie niedostępne.

Po czym przenieśliśmy się na Skałki Teściowej gdzie udało mi się pokonać po raz drugi bardzo bardzo wymagające 7A+ (Gejtrix) oraz delikatnie wstawić się w sąsiedni Tron (7B+??-bez powtórzenia) .