wtorek, 19 maja 2015

piątek, 15 maja 2015

Początek sezonu z liną = luźna głowa

Jakoś późno w tym roku rozpocząłem sezon z liną, dopiero we wtorek był pierwszy wyjazd. Amok bulderowych przejść i ciągle nieźle wyglądający warun kusił bardziej żeby zabierać materacyk do lasu... Tym razem jednak było inaczej, spakowane zaczepiki, lina i kierunek sokolyky! Jako że nie lubię się rozdrabniać parę minut po rozgrzewce cel był jasny - Beton ist fertig (czy jakoś tak :P) VI.5+ na Krzywej Turni. Jest to droga, z którą batalie rozpocząłem z dwa lata temu, kosztowała mnie chyba z 2 miliony prób!! Crux na drodze kompletnie mi nie leżał, zawsze coś nie pasowało, czegoś brakowało... Kilka innych propozycji sokolikowych nawet o wyższej wycenie nie kosztowało mnie tyle zachodu co tytułowy beton :) Na szczęście we wtorek udało mi się wpiąć do łańcucha zjazdowego mimo nie zbyt sprzyjających warunków pogodowych... Sezon dobrze się rozpoczął!! A najciekawsze, że reszta trudnych kombinacji na Krzywej przechodzi właśnie przez tą drogę, czyli już wiem, że muszę się z nią jeszcze bardziej zaprzyjaźnić ;) a stan tzw. luźnej głowy w końcu został osiągnięty, po strąceniu tej pozycji z listy zaległości wspinaczkowych!

Z góry wielkie sorry za brak fot ;)

czwartek, 30 kwietnia 2015

Niech się kreci

Poniższy obrazek przedstawia nocną zmianę w pracy nad "pewnym problemem". 



Po 8 godzinach w szkole, 5 godzinach korepetycji, 3 godzinach zabawy z Kalinką do tego 1,5 godzinki za kółkiem - Kadej "znalazł" jeszcze chwilę na króciutką sesyjkę w Sokołach. Nie wiem skąd On ma na to czas - chyba zrezygnował ze snu?
Mi także udało się przybyć, mimo iż nie miałem aż tak napięto harmonogramu.
Crashe na plecy + lampa do ręki, po godz.  20 temperatura w końcu oscyluje w okolicy 5~10C
Da sie po wspinać.
Kazik treningowo robi "Regres" x2 na rozgrzewkę, ja próbuje, mam dobre przymiarki - w końcu zrozumiałem ten problem, ale chwyty na wyjściu już stają się da mnie "za ostre". Koniec końców, decyduje się treningowo zrobić "Progres" co udaje się w pierwszej próbie + plus działać z Kazikiem na Low starcie.
Suma summarum bo to szybka sesja była ( nie ma co się rozpisywać/rozczulać) poszczególne kroki mamy opanowane, a mi o dziwo udaje się zrobić w ciągu całą dolną sekwencję ( buziaki dla Kadejka ;-))
Zrobiliśmy wczoraj 8B "na trzy wyciągi we dwie osoby"  - 7C, 7C(+),7C - niezły ciąg..... cdn oczywiście, ktoś ma ochotę, będziemy w następny wtorek...?

sobota, 25 kwietnia 2015

mordulec from ObleśnyDziad

Ruchome obrazki w kadrze, Obleśnego oraz Bouldshit, w montażu Obleśnego z Justinem Bieberem dolnośląskiej sceny wspinaczkowej - Michnikiem.
Zapraszamy na WzgWilhelma.


mordulec from ObleśnyDziad on Vimeo.

czwartek, 23 kwietnia 2015

Nieco filmów z Sudetów

Na pierwszy ogień leci "pierwszy wyciąg" CZECH STARA w akcji Pan Foxik - szacun!

Dalej w czeskich klimatach nieznany( dla mas) TANVALD.

to z tych najświeższych t+ wiele innych na YouTubie

Modny Ludvikov z polskim akcentem.

Pistolnik from Piotr Lewiński on Vimeo.

I coś starego ale mrożącego krew w żyłach z ulubionego rejonu Rasty - czyli ....


Ponadto info parafialne.
TOPO

  1. Bahra
  2. Snieżnika
  3. Modrina
Dostępne za fryki na - http://www.czechbouldering.com/en/

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

MOTYWACJA MILION

1. RapaNui


Na pierwszej fotce Kadej zwany od niedawna RapaNUI Lover, podczas prób na nowym rudawskim klasyku. Podobno wcale nie trzeba być tak rozciągniętym, podobno wrzucenie nogi jest łatwe, podobno skała jest jak w Font ( hehe taa jasne) podobno tego dnia nie dało sie wspinać w RUdawach ( sam byłem i "uciekłem" na Wande), podobno promocyjne 8A ( o ile takie istnieją), aaa i podobno robione GU ( ground Up) ale tylko podobno.
Zachęcamy do powtórzeń i wielkie dzięki dla jaworzan(jaworzaninów?jaworków hehe) za kolejny projekt i szacunek dla Kadeja.


2. Regress

A tu będę musiał napisać troszkę o sobie. Ale bardziej o Kadeju bo gdyby nie On, mógłbym zawiesić działalność bloga bo nie było by o czym pisać...
Ja załapałem sie na foto na wyjściu za ~7C, ale jak to mówią w pewnych kręgach jest to jeszcze unfinished business. Ale wejdzie to!
Tak było w poprzedni lajtowy wtorek, a w lajtową niedziele Kadej w końcu przebrnął przez znienawidzony przez niego -  Progess, spadł w  2giej próbie dnia na ostatnim ruchu po czym "treningowo" zrobił tak samo jeszcze 3 razy aż w końcu po 45 min słabych prób - zameldował sie na topie - NADSTACHU za 8A+.
Skomplikowane...ja bym sie pogubił.
Sukces dość niespodziewany bo po 2 dniach prób?....w tym roku ;-)
Low za ósum B, czeka i kusi....motywacji nie powinno zabraknąć.


Z podziękowanie dla Bastka za foty!

CDN

Tymczasem w pewnym lesie, jest pewien kamień o którym nie mogę wspominać, ale jak już bedzie to bedzie prawdziwa BOOOMBA!!

środa, 8 kwietnia 2015

raBORbar from Bouldshit


raBORbar from Bouldshit on Vimeo.

Potężna dawka BORowego (czytaj twardego ) wspinania w przedziale od 7A do 8B ( próby).

Mała konkluzja od autora.
Gdyby nie Kadej nie było bo co kręcić, o czym pisać, na kogo "najeżdżać".... Dziękujemy!
Niechaj to będzie przysłowiowy "kubek kawy" kiedy kończy Ci sie paliwo - a kończy kiedykolwiek?