Jest wiosna... wszyscy gdzieś pożytkują wypracowaną przez zimę moc, jedni w skałach, drudzy na plastikowych projektach, trzeci spełniając się na internetowych forach, natomiast nasz team stwierdził, że "mocy nigdy dość" i postanowił pojechać do prawdziwej kuźni... niekoniecznie mocy, a szyn kolejowych :D żeby nie było, nie nudzimy się i trenujemy bardzo ostro, a poniżej przesyłam foto po jednym z najcięższych treningów :)
Ło jezusie nazareński...
OdpowiedzUsuńhahah piękna sweet focia ;-)
OdpowiedzUsuńa ktos mowil na dzielni ze jestescie na skalkach w Albaracin? !
OdpowiedzUsuń