Fraza ta, mocno towarzyszyła mi przed większością imprez w których dane mi było uczestniczyć za młodu. Fobię tą zdołałem zwalczyć, co zaowocowało później wieloma gawędami przy ogniskach alPENIStycznych, wprowadzając słuchaczy w osłupienie, a narratora w mocno melancholijny stan oraz lekkie drżenie rączek...zupełnie jak filmik poniżej....
Strach przed szuraniem from Michał Górski on Vimeo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz