Najpierw Kadej a poźniej Jedrek Kowal zostali "prawdziwymi" gwiazdami!
Wielkie gratulacje!
Kadej zwykle wygadany, strzelający słowami jak kałasznikow za dużo nie chciał powiedzieć...Szkoda, że nie poznamy kulis przejścia - a może jednak zdecyduje się na jakiś "ekskluzywny wywiad" czy inny tekst do jednego z poczytnych portali tematyczno-plotkarskich (?)
Z moje strony gratulacje za konsekwencje do realizacji celu.
Teraz tylko trzeba wyciąć RINGI. Są zbędne.
OdpowiedzUsuńKto chętny?